KONTROLA KIEROWNIKA BUDOWY
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oliwkowamama
Dołączył: 03 Wrz 2008 Posty: 168 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28-01-2009, 10:10:56 Temat postu: KONTROLA KIEROWNIKA BUDOWY |
|
|
Witam, wczoraj w moim mieszkaniu miało miejsce takie zdarzenie...
Brat na moment zszedł do auta, wrócił i zastał w mieszkaniu starszego pana, który okazał się kierownikiem budowy. Chodził po lokalu jak u siebie doglądając wszystkiego... Zaszedł na balkon (ten duży narożny cały obetonowany) i czepił się, dlaczego wylewamy wodę na balkonie i dlaczego ściana jest brudna? Zaczął nas pouczać, że zrobili nam grzeczność wpuszczając na mieszkania i że nie było jeszcze odbioru budynku. Mówiliśmy, że nie wylewamy wody, tylko spad jest na tyle mały że nie wylatuje woda na zewnątrz i zbiera się w rogu, a po drugie jak pada deszcz, leje się z góry do nas i 3/4 balkonu mam zalane... a ściana jest okurzona, bo na balkonie docinamy kafle... Nastąpiła wymiana zdań, kazano mi szybko zakładać kafle na balkonie by nie zalać sąsiada
Do jasnej cholery Niedość, żę masę poprawek po nich trzeba robić (baterie i odpływy nie tak jak powinny być, niektóre gniazdka w miejscach nieodpowiednich), to jeszcze wchodzą jak do siebie i pouczają co należy zrobić. Skoro nie mogę robić po swojemu, bo nie było odbioru budynku to dlaczego już płacimy nie mały czynsz ? Wkurzyłam się, teraz dopiero widać oszczędność na materiałach budowlanych robotników. Zero izolacji, zabezpieczeń, aby dać klucze i ściągać czynsz
A tak wogóle to jakim prawem kierownik wszedł do mieszkania, tym bardziej że nikogo w nim nie było Chyba musze szybko ścignąć pana od regulacji okien, hydraulika do poprawek i czas na zmianę zamków _________________ oliwkowamama |
|
Powrót do góry |
|
|
agula
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 22
|
Wysłany: 28-01-2009, 10:27:13 Temat postu: |
|
|
Ja też miałam podobną sytuację, tyle że jak kilka dni po odbiorze weszłam do mieszkania i zobaczyłam skute kawałkami ściany, juz w niektórych miejscach zaszpachlowane, w narożnikach przy syficie wydłubane szpary na ok 1 cm.Po rozmowie z kierownikiem budowy okazało sie ze nadzór budowlany zauważył kilka pęknięć tynku i kazał poprawić, z tym że mieszkanie było już przez nas odebrane.Zdenerwowałam się okrutnie teraz czekam az to podokańczają. Na szczęście nie zaczeliśmy jeszcze nic robić. Też mnie to denerwuje, że wchodzą tam sobie i robią co chcą bez naszej zgody mimo że mieszkanie odebrane. |
|
Powrót do góry |
|
|
dorka
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 76
|
Wysłany: 28-01-2009, 11:38:47 Temat postu: |
|
|
my już wymieniliśmy jeden zamek, bez ich wiedzy. nie mieliśmy ochoty żeby nam ktoś po mieszkaniu chodził w trakcie remontu. Tym bardziej , że stróż ma dostęp do wszystkich tych kluczy , więc i wszyscy znajomi jego i wszyscy robotnicy też... |
|
Powrót do góry |
|
|
wnukol
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 293 Skąd: Zakrzów
|
Wysłany: 29-01-2009, 7:57:34 Temat postu: |
|
|
a co do tego kierownika, to nie należy do najsympatyczniejszych... ten młody jest w porządku ale ten starszy taki gburowaty... |
|
Powrót do góry |
|
|
kingasz
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 19
|
Wysłany: 30-01-2009, 21:17:32 Temat postu: nowy zamek |
|
|
Jestem zaskoczona tym jak pracownicy nachodzą Wasze mieszkania. Ja zamek zmieniłam 5 minut po tym jak odebrałam mieszkanie. Od tego czasu kazde wejscie po cokolwiek odbywa się przy mojej obecności. Ale co do gburowatego Pana kierownika to faktycznie wchodzi sobie do mieszkań jak do "obory", za co został zjechany przeze mnie od góry do dołu. |
|
Powrót do góry |
|
|
rincevind
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 67 Skąd: wro
|
Wysłany: 30-01-2009, 21:32:45 Temat postu: |
|
|
wyjściem jest zamontowanie dodatkowego zamka. my tak zrobiliśmy zaraz po odbiorze, szczególnie, że od razu pojawiło się tam sporo sprzętu, narzędzi itp. Dolnego zamka póki nie ma co wymieniać, bo ponoć mają go sami zmienić na ten super antywłamaniowy...
zmieniać, zmieniać...
pozdrawiam,
lucas
kilka razy miałem sytuację, że ktoś chciał wejść 'po coś', a to domofon sprawdzić, a to coś tam. I wiecie co? Używają dzwonka;-) Inaczej nie ma co tam zaglądać... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|