Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anulka2801
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 77 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25-01-2009, 18:41:12 Temat postu: Domofon |
|
|
Kiedy odbieraliśmy mieszkanie w naszej klatce nie było jeszcze domofonu.
Został zainstalowany na początku stycznia. Nie wiem czy on nie powinien już działać skoro na dole świecą się diody i domofon coś tam "brzdęka". Do nas nie można zadzwonić z domofonu. Nie wiem czy zgłaszać to do dewelopera. Czy czekać na zaprogramowanie domofonu.
Swoją drogą ten domofon to straszna bieda i lipa :/. Nie oczekuje nie wiadomo czego ale obudową mogłaby być ze stali lub jakiegoś stopu no i wyświetlacz cyfrowy...
Ostatnio zmieniony przez anulka2801 dnia 25-01-2009, 21:04:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
wnukol
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 293 Skąd: Zakrzów
|
Wysłany: 25-01-2009, 19:08:53 Temat postu: |
|
|
jak dla mnie to odczucie estetyczne są w tym przypadku minimalnie zaspokojone - a w razie czego to kilka mieszkań się zrzuci i się wymieni na jakiś inny jak komuś będzie nie odpowiadał...
mnie tylko troszkę zmartwiło ze nie ma regulacji głośności dźwięku (np. po 21 jak mała śpi) ale jakoś to przeżyję - wstawię sobie poprostu regulator jak będzie taka potrzeba... |
|
Powrót do góry |
|
|
madzieniec
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 139
|
Wysłany: 26-01-2009, 7:38:03 Temat postu: |
|
|
No mi akurat domofon tez nei przypadl do gustu no ale.. bardziej co mi sie nie podoba to jego miejsce na srodku sciany...a ciezko go przesunac ze wzgledu na to ze ida wszsytkie przewody do skrzynki ( a z drugiej strony bylby nieporęczny:( no coz pozostaje sie przyzwyczaic:) |
|
Powrót do góry |
|
|
wnukol
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 293 Skąd: Zakrzów
|
Wysłany: 26-01-2009, 8:09:30 Temat postu: |
|
|
to Wam musieli kurcze jakąś masakre zrobić, bo u nas jest dobrze... jak sie wchodzi to jest po prawej stronie tak akurat... (po lewej będzie szafa) |
|
Powrót do góry |
|
|
madzieniec
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 139
|
Wysłany: 26-01-2009, 9:02:55 Temat postu: |
|
|
wiesz co.. jest prawidlowo po prawej stronie ale jakies 60-70 cm od drzwi,w miesjcu, ktore jest idealne na to zeby wisiały jakies kurtki... przyjdzie szukac go spod kurtek niestety. Na pewno da sie przyzwyczaic ale bedzie mnie to denerwowac troszke:) |
|
Powrót do góry |
|
|
oliwkowamama
Dołączył: 03 Wrz 2008 Posty: 168 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-01-2009, 10:26:32 Temat postu: |
|
|
U mnie też był ponad pół metra od wejścia ale zgłosiłam to elektrykom jak podłączali mi rodzielnie i przesuneli, dokładnie tam gdzie chciałam
Co do wyglądu faktycznie lipa no i nie działa jeszcze _________________ oliwkowamama |
|
Powrót do góry |
|
|
ilka
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 29
|
Wysłany: 26-01-2009, 22:14:17 Temat postu: |
|
|
A nam zamontowali za drzwiami.. mają przesunąć...Nadal czekamy. |
|
Powrót do góry |
|
|
oliwkowamama
Dołączył: 03 Wrz 2008 Posty: 168 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 01-02-2009, 19:26:26 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się dlaczego u nas jeszcze nie podłączją domofonu? Zapomnieli czy poprostu im się nie spieszy ? _________________ oliwkowamama |
|
Powrót do góry |
|
|
oliwkowamama
Dołączył: 03 Wrz 2008 Posty: 168 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-02-2009, 9:27:40 Temat postu: |
|
|
Witam chciałabym wiedzieć czy u was działają domofony? U mnie nadal cisza, wogóle nie jest podłączony, wczoraj szlag mnie trafiał jak wyszłam ze śmieciami i zatrzasnęły mi się drzwi, klucze u góry a ja kwitnęłam dopóki sąsiad nie otworzył mi drzwi _________________ oliwkowamama |
|
Powrót do góry |
|
|
ilka
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 29
|
Wysłany: 18-02-2009, 9:32:35 Temat postu: |
|
|
U nas "działał", wczoraj przestał |
|
Powrót do góry |
|
|
diego_8
Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 100
|
Wysłany: 18-02-2009, 9:58:26 Temat postu: |
|
|
U nas domofon jest podłączony, ale nie do końca działa i mieli go jeszcze naprawiać.
Oliwkowa mamo, jak się wychodzi z domu, to zabiera się ze sobą klucze - nawet jeśli idziesz wyrzucić śmieci. Mnie z kolei szlag trafia - tu, jeszcze na "starym" mieszkaniu - kiedy ludzie beztrosko wychodzą do sklepu albo na spacer z psem, specjalnie zostawiając niedomknięte drzwi. Domofon jest pierwszym zabezpieczeniem przed złodziejami i naprawdę nie jest wielką fatygą zamknięcie drzwi i wzięcie ze sobą kluczy. Po co te wszystkie bramy, kody do domofonów, drzwi antywłamaniowe itp., skoro nie chce nam się ich zamykać? |
|
Powrót do góry |
|
|
oliwkowamama
Dołączył: 03 Wrz 2008 Posty: 168 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-02-2009, 11:10:55 Temat postu: |
|
|
Ja je zamknęłam bo był ktoś u mnie w mieszkaniu i miał mi otworzyć domofonem... który nie działał Sama zamykam drzwi po sobie i po innych bo wiecznie są otwarte - wystaje skobel... _________________ oliwkowamama |
|
Powrót do góry |
|
|
diego_8
Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 100
|
Wysłany: 18-02-2009, 11:23:54 Temat postu: |
|
|
Ale jak miał otworzyć, skoro - jak sama piszesz - w Waszej klatce ciagle jeszcze nie jest podłączony? No i że drzwi Ci się zatrzasnęły, a nie że sama zamknęłaś.
Mniejsza o to, widać domofony jeszcze nie działają tak jak powinny, więc trzeba brać klucze i tyle. Ja też uparcie zamykam drzwi po wszystkich, a przekręcone skobelki doprowadzają mnie do szału.
Aha, Oliwkowa mamo, z domofonem to trzeba zadzwonić do p. Mirka i go cisnąć, cisnąć. Innej możliwości nie ma. |
|
Powrót do góry |
|
|
oliwkowamama
Dołączył: 03 Wrz 2008 Posty: 168 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-02-2009, 12:52:57 Temat postu: |
|
|
THX na pewno tak zrobię _________________ oliwkowamama |
|
Powrót do góry |
|
|
wnukol
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 293 Skąd: Zakrzów
|
Wysłany: 18-02-2009, 14:26:06 Temat postu: |
|
|
biedny pan mirek |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|