Strona główna forum » ZalogujZaloguj Sprawdz wiadomościSprawdz wiadomości ProfilProfil  |  RejestracjaRejestracja SzukajSzukaj FAQFAQ UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  |  www.zlociste.lagwus.pl
Forum Złociste jarzębiny - Forum mieszkańców, ul. Zatorska, Wrocław Strona Główna

Złociste jarzębiny - Forum mieszkańców, ul. Zatorska, Wrocław

Złociste Jarzębiny I, II, III, IV - forum mieszkańców przy ulicy Zatorskiej we Wrocławiu

kontakt: zlociste.jarzebiny@gmail.com

wilgoć w mieszkaniu


Idź do strony 1, 2  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Złociste jarzębiny - Forum mieszkańców, ul. Zatorska, Wrocław Strona Główna -> Informacje, ogłoszenia osiedlowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 3

Post
Wysłany: 06-01-2010, 1:27:31    Temat postu: wilgoć w mieszkaniu
Odpowiedz z cytatem

Witam,

Czy ktoś z mieszkańców ma obecnie problemy z wiecznie zaparowanymi oknami? Mieszkamy na ostatnim ostatnim piętrze i od jakiegoś czasu zaobserwowaliśmy pojawiającą się parę na oknach. Próbujemy z tym walczyć wietrząc mieszkanie regularnie jednak są to środki doraźne bez widocznego efektu. Na domiar złego nad drzwiami balkonowymi przy suficie pojawiły pierwsze oznaki pleśni Mad. Dzwoniliśmy już do kierownika budowy w tej sprawie i niby był dekarz sprawdzać szczelność sufitu jednak problem wciąż istnieje. Do tego narożnik mieszkania jest strasznie zimny.
Poza tym szczerze przyznam że jesteśmy chyba jakimiś pechowymi właścicielami swojego M, gdyż z problemami borykamy się od początku.Długo by opowiadać. Do tego jeszcze wentylacja w kuchni zamiast wciągać powietrze to je wdmuchuje :/ i nie możemy utrzymać stałej temp pomimo ciągłego grzania. Średnia temp to 18 st C
Czy jest ktoś jeszcze z podobnym problemem czy jesteśmy odosobnionym przypadkiem?
Z góry dziękuję za pomoc.Rafal
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
dorka



Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 76

Post
Wysłany: 06-01-2010, 14:37:59    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

kurcze - z pewnością musisz szybko interweniować! nie może być takiej sytuacji, że wentylacja nie działa!!! jest to niezgodne ze sztuką budowlaną oraz niewątpliwie ma zdecydowany wpływ na wentylację i wilgoć w mieszkaniu...

poza tym odnośnie wilgoci - wystarczy odpowiednio ustawić wentylację w oknach (te takie dziwne coś na każdym oknie z góry)... u nas w starym budownictwie w poprzednim mieszkaniu nie było wentylacji w oknach i się niestety wilgoć zbierała (również mieszkanie na najwyższym piętrze)... tu natomiast wszystko jest w porządku... mamy totalnie szczytowe mieszkanie ale na parterze - i nie narzekamy na zimno (wręcz przeciwnie - jesteśmy zadowoleni, że jak się odkręci kaloryfer na 2.5 - 3 to w całym mieszkaniu robi się cieplutko i można zaraz zakręcić...

co do pleśni czy grzyba - możliwe, że w czasie mrozów przemarzała gdzieś ściana. Jak jest wnęka w konstrukcji ściany, gdzie zbiera się powietrze - to podczas dużych mrozów może poprzemarzać ściana i od strony mieszkania jak się w tym miejscu akurat wilgoć zbierała to wyjdą na ścianie wykwity...

nam odrzuciło PZU decyzję o odszkodowaniu na starym mieszkaniu właśnie z powodu przemarznięciu ściany (a tego akurat polisy PZU standardowo nie obejmują...)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Hanka



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 12

Post
Wysłany: 06-01-2010, 15:17:16    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

odnośnie wentylacji-u nas w mieszkaniu wentylacja na przemian wciąga powietrze i je wydmuchuje. Dziś dzwoniłam do administracji admiromu i zgłosiłam problem.Niedługo po moim telefonie zadzwonił prezes admiromu ze wskazówkami ,a raczej radami :)powiedział mi,że jak będe w kuchni uchylać okno to wtedy nie będzie mi wiało tylko będzie powietrze wyciągane, powinnam tez pootwierać te małe "wentylatorki na oknach"....,zaproponował kupno takiej kratki która bedzie tylko wyciągać powietrze...a jak to nie pomoże to oni wtedy coś zaczną robić .
Jutro mam do niego znów zadzwonić i powiedzieć czy coś się zmieniło czy nie. Pan prezes nie wziął pod uwage tego ,że ja od dawna tak robię i nic to nie daje wiem musi być jakaś inna przyczyna. Będę w tej sprawie interweniować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
daniel



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 82

Post
Wysłany: 06-01-2010, 20:25:45    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Witam,
przed chwilą sprawdziłem u siebie. Nic nie wieje u mnie ani w kuchni ani w łazience. Płomień jest wciągany do otworu wentylacyjnego. Jeśli przy otwartym oknie nie wieje z kratek, to przy zamkniętym pewnie jest za mały dopływ powierza przez okna i drzwi. Nawiewniki na oknach mogą dostarczać za mało powietrza.

Cytat:
Czemu zimą wieje w łazience? (albo w kuchni)
W łazience przez kanał wentylacyjny w okresie zimowym nawiewa z zewnątrz zimne powietrze...

Przyczyną wstecznego ciągu (wdmuchiwania powietrza do pomieszczenia przez kanał wentylacyjny) może być:

* Brak dopływu powietrza do pomieszczeń. Szczelne, nowoczesne okna uniemożliwiają napływ powietrza tą drogą, wobec tego powietrze dostaje się poprzez kanały wentylacyjne – jest to najczęstsza przyczyna wstecznego ciągu.
Aby się przekonać czy to jest przyczyną proszę uchylić okna w pokojach i obserwować jak pracuje kanał.
* Nieprawidłowo wyprowadzony komin ponad dach.
Komin wentylacyjny powinien być wyprowadzony ponad najwyższe fragmenty dachu. W przeciwnym razie zawirowania wiatru na przeszkodach mogą wtłaczać powietrze do pomieszczenia.


Cytat:
Ciąg wsteczny w przewodach wentylacyjnych.
-Mieszkam na II piętrze w 3 piętrowej kamienicy. w łazience i osobnym WC często wieje z przewodów wentylacyjnych - czasami również w kuchni.
-Brak dopływu powietrza może być właśnie głównym problemem opisywanego przez Pana problemu. Jeżeli po rozszczelnieniu okien nie pojawia się ciąg zwrotny, to nie ma potrzeby zajmowania się kanałami.


Najczęściej popełniane błędy w instalacjach wentylacji naturalnej

http://gazetadom.pl/Ladny-Dom/1,61609,2654450.html

Inne przyczyny:
Źle usytuowane wyloty kanałów
Za krótkie (może to występuje na ostatniej kondygnacji?) i źle ocieplone kanały

Pozdrawiam

PS
Z oknami jest u nas ok. Żadnej wilgoci nie ma. Wręcz jest za suche powietrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
rafal



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 3

Post
Wysłany: 06-01-2010, 22:55:06    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

dzięki za rady.
Kontaktowałem się dziś ponownie z Panem Mirkiem. Zapewnił nas że w najbliższym czasie przyjdą usunąć pleśń i sprawdzą jeszcze raz dach czy gdzieś nie przecieka/przemarza.
Poza tym zaciągnąłem porady od Mykologa budowlanego opisując mu zaistniałą sytuacje. ściana i sufit w tym miejscu jest bardzo wyziębiona i dał mi wyraźnie do zrozumienia że to na pewno nie jest wina wietrzenia mieszkania czy też wstecznej wentylacji. Problem jest raczej natury konstrukcyjnej jednak dokładna ekspertyza Mykologa wynosi około 1500-1600 zł. Czekam więc na wizytę p. Mirka i miejmy nadzieje że uda się w końcu pozbyć tych problemów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kama



Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 35

Post
Wysłany: 06-01-2010, 22:55:50    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Ja mam podobny problem!
Kratka wentylacyjna w kuchni baaardzo dmuchała mi do mieszkania wiec postanowiłam ją zamknąć.... na jakiś czas.... A okna parowały i pociły się niesamowicie!!! Aż zaczęła mi się pojawiać pleśń na oknach.... Postanowiłam otworzyć zamkniętą wcześniej kratkę wentylacyjną.... i jest jakby lepiej.... Woda nie kapie ciurkiem z okien.... Choć dalej trochę wody mi się zbiera na dole okien.... A chyba tak nie powinno być, prawda?
Był u mnie P. Mirek po tym jak zgłosiłam reklamację.... na dniach ma do mnie dzwonić, czy nic się nie zmieniło i zobaczymy co będzie....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
daniel



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 82

Post
Wysłany: 06-01-2010, 23:01:10    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Wyżej wypowiadałem się tylko w sprawie "wiania z kratki wentylacyjnej".

Co do grzyba/wilgoci/pleśni to kolega w nowowybudownym bloku miał z tym problem w kuchni. Okazało się, że źle została wykonana zewnętrzna powłoka budynku. Deweloper ją poprawił, a kolega dodatkowo zamontował wentylator z higrometrem który włącza się gdy jest za duża wilgotność powietrza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kama



Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 35

Post
Wysłany: 06-01-2010, 23:27:40    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

moja pleśń ma raczej zwiazek z pocącymi się oknami.... bo pojawia się właśnie na oknach... z resztą trudno się dziwić - jak z okien przez jakiś czas codziennie kapała mi strugami woda.... to w końcu pojawiła się też na nich jakaś oznaka pleśni... która szybko usunęłam....
Teraz - jak otworzyłam kratkę wentylacyjną, to wody na oknach mam mniej... już nie kapie na parapety.... ale wciąż mimo wszystko troszke się jej zbiera na samym dole okien... Czy Wy też tak macie? że na dole okien pojawia się wilgoć i troszke wody...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
rincevind



Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 67
Skąd: wro

Post
Wysłany: 07-01-2010, 18:33:58    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

moim skromnym zdaniem, a słyszałem to już od kilku mądrzejszych ludzi, że wilgoć,
szczególnie w nowych mieszkaniach to po prostu brak cyrkulacji powietrza w mieszkaniu.
Powodem najcześciej są zbyt szczelne okna, które trzeba rozszczelniać.
No i oczywiście wietrzyć mieszkanie jak najczęściej sie da. Wietrzyć i rozszczelniać Smile

pozdrawiam,
lucas
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Kama



Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 35

Post
Wysłany: 07-01-2010, 19:10:33    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Gdy jest mróz nie zamierzam trzymać całymi dniami pootwieranych okien! Niestety rozszczelnianie też nie pomaga - gdy zostawiłam na dłuższy czas rozszczelnione okna, to nie dość, że wilgoć dalej się na nich pojawiała, to jeszcze na futrynie okna, gdy je otworzyłam zaobaczyłam duuużo zielonych kropeczek (pleśń) co bylo spowodowane właśnie rozszczelnionymi oknami!
Uważam, że okna nie mają prawa się pocic. W poprzednik mieszkaniu, gdzie miłam okna bez tego urządzenia na górze, nigdy nie mialam okien zaparowanych, ani tym bardziej mokrych!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
daniel



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 82

Post
Wysłany: 07-01-2010, 20:38:48    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

http://tnij.org/mokre_okna

Cytat:
Polecam:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kondensacja_powierzchniowa_pary_wodnej
i
http://pl.wikipedia.org/wiki/Temperatura_punktu_rosy

Przykładowo, jeśli w mieszkaniu mamy 22 st. C i wilgotność 60% to punkt rosy wynosi ok 14 st. C. Czyli jeżeli temperatura wewnętrznej szyby okna spadnie poniżej 14 st. C zacznie wykraplać się na niej para.
Obniżenie wilgotności do 45% zmniejsza punkt rosy do ok. 9,5 st. C.


Cytat:
Mokre szyby
W moim mieszkaniu są okna plastikowe. W okresie jesiennym i zimowym na szybach pojawia się skroplona woda. Dlaczego? Co jest powodem? Dodam, że mieszkanie jest suche.

Problem wynika najprawdopodobniej z niedostatecznego dopływu powietrza zewnętrznego. Proszę rozszczelnić okna i sprawdzić czy para znika. Jeśli tak, rozwiązaniem będzie montaż nawiewników, najlepiej higrosterowanych. Marcin Gasiński


Cytat:
Odpowiedź jest banalna i zawsze ta sama: masz zbyt szczelne okna, co zakłuca wentylację, bo powietrze nie ma jak napływać do pomieszczenia i para wykrapla się na najzimniejszych elementach zamiast trafiać do komina wentylacyjnego. Rozwiązanie problemu - rozszczelnij okna przez funkcję mikrorozszczelnienia lub umożliwij w inny sposób napływ powietrza do mieszkania i może troszkę więcej odkręć kaloryfery, ale nie koniecznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
rincevind



Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 67
Skąd: wro

Post
Wysłany: 10-01-2010, 0:29:18    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

odpowiedź Daniela wydaje mi się wyczerpująca temat zakładając, że nie ma żadnych błędów w sztuce budowlanej w naszym bloczku.

Szczególnie podoba mi się ten wzór na wyznaczenie temperatury punktu rosy Smile

Kama:
mokre okna to najczęściej po prostu brak cyrkulacji powietrza, a rozszczelnianie okna nie może być przyczyną pojawienia się pleśni.
I nikt nie karze Ci zimą całymi dniami wietrzyć;/ Siedzisz w salonie, otwierasz okno w sypialni na 1h, kładziesz się spać, rozszczelniasz
okno w salonie i gra i buczy - zero pleśni i minimum wilgoci na oknach.

Gotowanie, suszenie prania, czy przebywanie w pomieszczeniu to wszystko zwieksza wilgotność w mieszkaniu i nic na to nie poradzimy.

Najprostrzy sposób na to to właśnie wietrzenie mieszkania i rozszczelnianie okien. Nawet zimą to nic strasznego!
Można też zamontować wiatraki za kratką wentylacyjną w łazience, które pomagają wyciągać wilgoć. Droższa opcja to wiatraczki z czujnikiem
wilgotności włączające się przy przekroczeniu jakiegoś progu.

Także ten... wietrzyć i rozszczelniać ! Smile

pozdrawiam,
lucas
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Hanka



Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 12

Post
Wysłany: 11-01-2010, 19:11:20    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Witam, U nas też się pocą okienka ale to moim skromnym zdaniem to prawa fizyki, których nie przeskoczymy. No bo tak na chłopski rozum - to czy para wodna się skropli na powierzchni zależy od 3 podstawowych czynników: temp. wewnątrz mieszkania, temp. na zewnątrz i wilgotności powietrza. Pierwszy chcemy utrzymać na stałym poziomie (około 20 C), na drugi nie mamy wpływu, a wilgotność też musi być optymalna, dlatego moim zdaniem niewiele możemy zrobić. Im niższe temp. na zewnątrz tym niższa temperatura naszej szyby okiennej, a tym samym wyższe prawdopodobieństwo, że woda się na niej skropli. Można oczywiście intensywnie wietrzyć mieszkanie i jednoczenie mocno grzać żeby zachować stałą temperaturę, ale wtedy bardzo wysuszymy powietrze, a to jak wiemy też nie jest wskazane, szczególnie dla dzieciaków. W związku z powyższym moim zdaniem przy bardzo niskich temperaturach pocenie się okien jest normalnym zjawiskiem - raz na czas trzeba wziąć szmatę i przetrzeć żeby grzyba nie było. Jak ktoś jest bardzo leniwy i ma dużo kasy to może wymienić okna - są takie wypasione wielowarstwowe których wewnętrzna szyba jest ciepła nawet przy bardzo niskich temp. i wtedy się nie poci; a może da się podłączyć do szyby okiennej nitkę grzewczą (taki paten jak w samochodach)? - myślę że to tez by załatwiło problem. Dobra schodzę na ziemię - biorę szmatę i idę powycierać okna.
Pozdrawiam
Szymon
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
marusia



Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 49

Post
Wysłany: 12-01-2010, 11:39:31    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

U NAS NIE ZAUWAŻYŁAM TAKIEGO PROBLEMU, WE WSZYSTKICH OKNACH MAMY POOTWIERANE TE MIKROSZCZELINY I TYLE. MUSZE POWIEDZIEĆ ZE JEDYNIE JAK DUŻO SIĘ GOTUJE NARAZ I PARUJE GORĄCA WODA TO TROCHĘ ZAPARUJE SZYBA W KUCHNI, ALE WYSTARCZY ZE OTWORZE OKNO I JUZ PROBLEM ZNIKA. JEDYNE CO MI PARUJE TO LUSTRO W ŁAZIENCE JAK WYJDE SPOD PRYSZNICA, ALE TO TEZ NA MOMENT DOPÓKI NIE OTWORZĘ LEKKO DRZWI ŁAZIENKOWYCH. A MUSZE DODAĆ ZE MAMY BARDZO RÓZNĄ TEMPERATURĘ W KAŻDYM Z POMIESZCZEŃ. NP. W KUCHNI JESZCZE ANI RAZU NIE UŻYŁAM GRZEJNIKA, W DUŻYM POKOJU JEST MOCNO CIEPŁO, A W JEDNYM MAŁYM TYLKO ODPALAM GRZEJNIK WIECZOREM ŻEBY TROCHE NAGRZAĆ PRZED SPANIEM I POTEM NA NOC ZAKRĘCAM. I WE WSZYSTKICH POMIESZCZENIACH JEST OK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Qbek



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 9

Post
Wysłany: 21-02-2010, 21:13:51    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

chciałbym zapytać o te kratki wentylacyjne - czy udało się Wam (tym co zgłaszali) coś uzyskać? U mnie jest to samo - jedna z kratek wentylacyjnych w kuchni wdmuchuje często zimne powietrze do środka - a co gorsza często czuć również dym palonego papierosa!! Zastanawiam się czy nie wezwać kominiarza - jeżeli dostałbym na piśmie od niego że wentylacja źle działa to admiron nie dawałby już takich głupich rad typu "uchyl okno"...

Komuś się udało z admironem ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Złociste jarzębiny - Forum mieszkańców, ul. Zatorska, Wrocław Strona Główna -> Informacje, ogłoszenia osiedlowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group