Złociste jarzębiny - Forum mieszkańców, ul. Zatorska, Wrocław

[nowy86]

Witam! jestem tutaj nowy. Planujemy zakup mieszkania w drugim budynku triady, który właśnie zaczęli budować. I w związku z tym chcielibysmy zapytać mieszkańców pierwszego budynku jak oceniają Triadę jako dewelopera czy nie było jakiś problemów i czy są zadowoleni z mieszkań? może ktoś może podzielić się opinią czy uwagami na temat triady i samego osiedla:) z góry dziękujęmy:)
Pozdrowienia

[Kama]

Triadę oceniam bardzo dobrze!
Deweloper godny zaufania!
Następne mieszkanie też będę chciała kupować od Triady.

[woj75]

Zgadzam się z Kamą, jestem ogólnie zadowolony z wykonania naszego mieszkania i budynku.

[ilka83]

czyżby to podpuszczające pytanie kogoś z Triady ? hehe..kto to wie.?...ale kto by się tam nie krył za tym nickiem..to deweloper w porządku bez problemów jak dla nas..

[wnukol]

rozmawialiśmy już z kilkoma osobami zainteresowanymi nową inwestycją triady i też stwierdziliśmy że nie mamy zastrzeżeń, poza wykonaniem drogi dojazdowej do naszej posesji (nie jest tak kolorowo bo nie zrobili tego) oraz wykonania zieleni (trawnika i nasadzeń - fatalne)

poza tym polecam

[czeslaw]

1. Kiepsko wyciszone mieszkania - dobrze słychać filmy u sąsiadów i nie tylko filmy
2. Kilka niedomówień np. wydzielenie drogi z naszej działki i nie informowanie o tym wprost tylko "pod nosem", itp, itd
3. Przyczynienie się do wydania koncesji na sprzedaż alkoholu w lokalu usługowym wbrew woli mieszkańców - Triada była wówczas większościowym właścicielem. Przy zakupie mieszkania na pytanie co będzie w tym lokalu odpowiadano - kancelaria adwokacka
4. Przerzucanie niektórych kwestii między deweloperem a zarządcą odgórnie wyznaczonym przez dewelopera, który kiepsko się sprawdza po dziś dzień.
5. Terminy podpisywania aktów dostosowane do potrzeb dewelopera - celem załatwienia swoich interesów kosztem właścicieli - niestety - patrz pkt. 3.
6. Pękające rury od wody.
7. Łamiące się klamki w oknach.

Jak mi się coś jeszcze przypomni to uzupełnię.

Poza tym jest OK.

[dorka]

Dziękuję Czesławie za Twoja wypowiedź, bo już byłam skłonna mówić pytającym ludziom, którzy przyjeżdżają oglądać nowe miejsce: co, Triada? a tak, wszystko świetnie!

Obecnie dopisałabym:
1.wielką walkę o każde drzewko czyli zlecenie prac nasadzeniowych firmie zewnętrznej za "psie pieniądze". Próby tłumaczenia , jak powinien zostać wykonany trawnik spełzły na niczym. (obecnie trwa walka o naprawę trawnika).
2. zmiany w projekcie położenia placu zabaw (na miejscu domniemanych placów zabaw powstały dwie górki ziemi, ponoć na sanki, hehe - kilka metrów dalej znajduje się szkoła. Tam jest wielka górka na sanki, a to coś pod naszymi oknami to ziemia , z którą nie było co zrobić, a już się wywozić nikomu nie chciało).
3. Naszą piwnicę zalało dwukrotnie po pęknięciu rur, bo niby jakąś trefną partie od producenta ....
4. Nie domykające się wiecznie drzwi wejściowe, ponoć efekt oszczędności na materiałach...

To akurat drobiazgi, ale ze szczegółów nasz świat złożony

[gladysh]

A ja do Triady nie mam żadnych, nawet najmniejszych zastrzeżeń!
Budynek i mieszkanie super! Nawet bym powiedział, że jak z obrazka hehe, bo w końcu mieszkanie na które się zdecydowałem widziałem jedynie na planach i obrazkach!
Nie mam do Triady najmniejszych zastrzeżeń, uważam, że wywiązali się ze wszystkich swoich obowiązków w 100%
Trawa i drzewka jak dla mnie też są jak najbardziej w porządku!
Co do placu zabaw, to jestem gorącym zwolennikiem naszych górek, dzieciaki mają gdzie sie wybiegać i na czym zjeżdżać na sankach!
Nie uważam, żeby Triada ukrywała przed kimkolwiek jakieś rzeczy (w tym sprawę drogi) Wszystko było głośno i wyraźnie powiedziane!
Co do terminu podpisania aktów, to mój termin był natychmiastowy, bez żadnych zmian i bez żadnych niespodzianek.
A sprawę koncesji na alkohol, ja osobiście jak najbardziej popieram, więc też Triady za nic nie winie, a wręcz przeciwnie:)
Nigdy też nie miałem zalanej piwnicy ani pękniętej rury.... a drzwi wejściowe, zawsze się u mnie domykają! Więc ja nie mam najmniejszych zastrzeżeń do triady i każdemu znajomemu i nieznajomemu polecałbym TRIADĘ jako dewelopera!

[sanczez32]

Mi też parę rzeczy się nie podoba.
1. nie domykające się drzwi. Kilka razy tak ocierały o listwę dolną że nie dało się ich zamknąć.
2. Brak drogi, choć twierdzili że lada chwila będzie. A potem że będą płyty kładli.
3. No i kawiarenka, wspomniana koncesja na którą się zgodzili poza naszymi plecami. A z tego co widziałem to kawiarenka już się rozrasta bo sobie szykują krzesełka i parasole. Więc będziemy mieli pod oknami w lecie wieczny wrzask. Dziękujemy TRIADO
4. A i sprzedawanie garaży ludziom z innych bloków. Co spowodowało że oni je wynajmują a my na swoich miejscach parkingowych nie mamy miejsca.

[zenobiusz]

brawo sanczez, pkt 4 jest logiczny jakby napisany przez prawnika-ponieważ w nocy padał deszcz to w dzień jest jasno-co ma garaz do miejsca parkingowego, jeszcze niedawno były do kupienia bo chętnych nie było! Ale niebawem bedziesz mógł kupić w sąsiednim budynku i rozwiązać swój problem parkowania na miejscu parkingowym

[gladysh]

[dorka]

gladysh napisał:
A ja do Triady nie mam żadnych, nawet najmniejszych zastrzeżeń!
Budynek i mieszkanie super! Nawet bym powiedział, że jak z obrazka hehe, bo w końcu mieszkanie na które się zdecydowałem widziałem jedynie na planach i obrazkach!
Nie mam do Triady najmniejszych zastrzeżeń, uważam, że wywiązali się ze wszystkich swoich obowiązków w 100%
Trawa i drzewka jak dla mnie też są jak najbardziej w porządku!
Co do placu zabaw, to jestem gorącym zwolennikiem naszych górek, dzieciaki mają gdzie sie wybiegać i na czym zjeżdżać na sankach!
Nie uważam, żeby Triada ukrywała przed kimkolwiek jakieś rzeczy (w tym sprawę drogi) Wszystko było głośno i wyraźnie powiedziane!
Co do terminu podpisania aktów, to mój termin był natychmiastowy, bez żadnych zmian i bez żadnych niespodzianek.
A sprawę koncesji na alkohol, ja osobiście jak najbardziej popieram, więc też Triady za nic nie winie, a wręcz przeciwnie:)
Nigdy też nie miałem zalanej piwnicy ani pękniętej rury.... a drzwi wejściowe, zawsze się u mnie domykają! Więc ja nie mam najmniejszych zastrzeżeń do triady i każdemu znajomemu i nieznajomemu polecałbym TRIADĘ jako dewelopera!


gladysh - Ty chyba prowizję od sprzedaży nowych mieszkań Triady pobierasz niezłą im reklamę robisz, choć wcale na nią nie zasługują.

jeżeli nie masz zastrzeżeń do zwiędłych badyli ani do trawnika pełnego dziur, wyżyn i nizin to chyba nie przyjrzałeś się nigdy tej "naszej zieleni".

A akt podpisałeś pewnie przez notariusza Triady, który Cię nieźle policzył. My mieliśmy swojego, który wziął połowę tej kasy, ale wylądowaliśmy na końcu kolejki, choć póki Triada nie wiedziała, że chcemy sami sobie notariusza wybrać to nie robiła żadnych problemów, żebyśmy jako pierwsi podpisali akt.

[gregor]

Ogolnie mieszkanie w stanie dobrym - nam tylko klamki od okien sie polamaly. Tylko reszta troche kiepsko. Czeslaw ladnie to wypunktowal wlasnie te same kwestie mnie wkurzyly. Nie wspominajac juz o blokowaniu naszych inicjatyw w zwiazku z droga w ZDIUMie. Konstrukcja balkonow troche zawiodla - ta "przegorda" jest cienka i wszystko przepuszcza: dym z fajek od sasiadow, glosne rozmowy na balkonie. No i sprawa olenki to juz przegiecie - opoznianie aktow w celu trzymania wiekszosci udzialow i udzieleniu koncesji na alkohol bez ingerencji mieszkancow (tu prosba do zarzadu: zablokujcie ta samowolke z parasolem przed olenka)...

pozdro
Grzesiek

[Kama]

Dorka, ja tez zastrzeżeń nie mam do triady, i głośno to powtarzam...ale żednej prowizji od nich nie dostaje...a może muszę się o nią upomnieć?
A tak poważnie, to dla mnie nasza zieleń też jest ok. I szczerze mówiąc, myślę już o kupnie większego mieszkania w niedługim czasie i też planuję zakup właśnie u Triady!
A co do podpisywania aktów, to podpisywałam od razu, w 1szym terminie. owszem u notariusza triady, ale nie miałam ochoty na zabawę z bieganiem do notariuszy i załatwianiem wszystkiego. A że za wygodę sie płaci, więc też troche więcej to kosztowało. Coś za coś! Poza tym, mój czas poświęcony, na szukanie innego notariusza itp. też uważam za kosztowny, więc wolałam zapłacic kilka groszy więcej notariuszowi. Zwłaszcza, że kupując mieszkanie, człowiek raczej się liczy z opłatami notarialnymi.
No ale to oczywiście moje zdanie. Każdy przecież ma prawo do własnego:)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie:)

[nowy86]

widzę że zdania są podzielone, część zachwala a cześć krytykuje...no ale to chyba w zasadzie jak wszędzie, bo chyba nie ma takiej inwestycji gdzie wszyscy mieszkańcy byliby w 100% zadowoleni.
A jeszcze jedno pytanko czy zmienialiście (ewentualnie które) zapisy w umowie? i czy dało się coś wynegocjować?
Pozdrawiam