Strona główna forum » ZalogujZaloguj Sprawdz wiadomościSprawdz wiadomości ProfilProfil  |  RejestracjaRejestracja SzukajSzukaj FAQFAQ UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy  |  www.zlociste.lagwus.pl
Forum Złociste jarzębiny - Forum mieszkańców, ul. Zatorska, Wrocław Strona Główna

Złociste jarzębiny - Forum mieszkańców, ul. Zatorska, Wrocław

Złociste Jarzębiny I, II, III, IV - forum mieszkańców przy ulicy Zatorskiej we Wrocławiu

kontakt: zlociste.jarzebiny@gmail.com

uciążliwości


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Złociste jarzębiny - Forum mieszkańców, ul. Zatorska, Wrocław Strona Główna -> Złociste Jarzębiny II
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rita



Dołączył: 20 Lis 2011
Posty: 19
Skąd: Wrocław

Post
Wysłany: 15-06-2013, 9:50:33    Temat postu: uciążliwości
Odpowiedz z cytatem

Drodzy Sąsiedzi
W wątku na temat problemów lokalnych związanych ze sklepami od frontu cały czas przewija się temat placu zabaw. Jeśli chodzi o powracające pomysły co do jego rozbudowy to ja stanowczo się sprzeciwiam. Może wreszcie szanowni Sąsiedzi pomyślą o wszystkich tych, którzy nie mają dzieci? Przepraszam bardzo, ale prawo budowlane określa odległość placu zabaw od okien i innych elementów zagospodarowania terenu takich jak np parking. Ja naprawdę lubię dzieci, rozumiem potrzebę miejsca zabawy i wypoczynku koło domu, sama zaproponowałam zmianę nawierzchni na placu zabaw, żeby nie było błota i żeby było bezpieczniej. Jednak nie wyobrażam sobie, żeby to jeszcze powiększać - raz, że nie zmieści się a dwa - uświadomcie sobie ludzie że dla mieszkańców parterów krzyki dzieci, hałas skaczących na drewnianym mostku, okropny charkot plastikowych samochodzików na kostce betonowej codziennie do późnych godzin wieczornych jest po prostu nie do zniesienia. Nie podejmowałam tego tematu mając świadomość, że jestem w skrajnej mniejszości i i tak jestem na przegranej pozycji, bo nikogo to nie obchodzi, ale w końcu mam obok i nie tylko przez ścianę starszych sąsiadów, którzy może tez chcą odpocząć we własnym domu, a otarcie okna od podwórka wiąże się z intensywnym hałasem. Problem tkwi w bliskiej odległości od okien i w kształcie budynku, który zwielokrotnia echem wszystkie hałasy, również szczekanie psa na balkonie czy wszystkie rozmowy. No cóż, taką mamy architekturę budynku i takie zagospodarowanie terenu, ale przynajmniej proszę to sobie uświadomić, że posiadanie dzieci nie stawia w uprzywilejowanej pozycji i minimum zrozumienia dla współmieszkańców by się przydało we wspólnocie. To jest kwestia pomyślenia o innych, zanim kupi się dziecku hałaśliwe zabawki, takie jak np. gwizdek, samochodzik na kołach bez gumowych opon. Natomiast na przychodzenie z całej okolicy rodziców z dziećmi nie ma rady, jedyne co można zrobić to właśnie jak sugerował jeden z sąsiadów oraz jak zachęcał nasz administrator - zagłosować na obywatelski projekt skweru w naszej okolicy. Biorąc pod uwagę budżet tego projektu (chyba jeden z największych pośród zgłoszonych stukilkunastu chyba) oraz termin -do 17 czerwca - chyba warto o tym pomyśleć. Patrząc na mapę Wrocławia z tymi projektami (na stronie www.wroclaw.pl) konkurencja jest spora
pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
janeczek102



Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 106

Post
Wysłany: 16-06-2013, 20:50:51    Temat postu: Gorzkie żale...
Odpowiedz z cytatem

Witam.
Szkoda, że tak późno pisze Pani o tak wielkiej pomyłce w zakupie mieszkania. Wielka płyta - to moja propozycja, tam jest cisza i spokój.

Zrobiła Pani swoimi wpisami ciekawe zamieszanie.
W Triadzie jak chodziliśmy kupować mieszkanie była makieta, gdzie co jest - był i plac zabaw.

Jest tu 95% młodych ludzi z dziećmi. Układ był czytelny od początku. Szkoda, że mają ucierpieć najmniejsi kosztem... nierobienia nic?
Kiedyś był taki betonowy ustrój - nic się nie dało, a Ja Pani powiem dość miałczenia. Ludzi nie wolno zniechęcać, każdy ma ogrom pomysłów i chce aby otoczenie zmieniać na lepsze.
Nie możemy się usztywniać na propozycję innych.
Ludzi należy informować, rozmawiać aby nie było potem pyskówki na zebraniach. Ja zanim z czymś na forum wyskoczę pytam się sąsiadów co o tym myślą....
Doceniam Pani odwagę aby wyjść przeciw wszystkim jednak dla mnie najważniejsze są dzieci - to Nasza przyszłość. Zapraszam do tej piaskownicy, tam najlepiej widać potrzeby które należy szybko zrealizować. Jak taki młody człowiek ma dorastać? Mamy ich pozamykać... obłęd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
krzychu60b



Dołączył: 18 Paź 2011
Posty: 138

Post
Wysłany: 06-07-2013, 11:06:51    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

kurcze troche mnie nei było na tym forum i jak widze wpisy typu przeszkadzaja mi płaczące dzieci albo przeszkadzaja mi bawiace sie dzieci na placu zabaw to az mnie krew zalewa boże ludzie weźcie sie w garść na naszym osiedlu mieszka tak jak sasiad powyzej wspomniał 90% mlodych ludzi ktorzy maja albo planuja dzieci zakładaja rodzine ...ja mieszkam na 4 pietrze i też slysze jak sie dzieciaki bawią skacza po domku, krzyczą , płaczą etc.. ale po to ten plac zabaw jest chyba nie?? czy moze mamy chodzić z dzieciakami za płot jak najdalej od budynku żeby nie przeszkadzały i bawić sie z nimi w tej śmierdzacej zarzyganej dżungli w której wieczorami króluja menele i blokersi.....może troche przesadzam ale jeżeli komuś takie rzeczy nie pasuja to niech sie uda do np. homebrokera albo cos w tym stylu oni pomogą sprzedać mieszkanie i znaleźć dom na pustyni gdzie jest cisza i spokój ...mamy XXI wiek a jak widze takie wpisy na forum to wydaje mi sie ze żyjemy w jakimś średniowieczu.........porażka...
_________________
www.construo.pl

fb: @construoprzestrzen
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
rita



Dołączył: 20 Lis 2011
Posty: 19
Skąd: Wrocław

Post
Wysłany: 25-07-2013, 12:34:06    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

obu autorom jadowitych wpisów polecam czytanie ze zrozumieniem postów na które się odpisuje i gratuluję postawy wysyłania wszelkich mniejszości do gett.
Bardzo mi miło, szczególnie że w trosce o WASZE dzieci zaproponowałam pomysł który został przyjęty uchwałą - zmiane nawierzchni placu zabaw na bezpieczną. To chyba nielogiczne, jesli jak według was tak się nie lubi dzieci, co?
Jest róznica pomiędzy zabawą na placu zabaw a jeżdżeniem godzinami po kostce betonowej zdartym plastikowym samochodzikiem.
No ale cóż, wypowiedzi każdy odbiera jak mu pasuje.
Swoja drogą, to tak wiele, oczekiwać minimum zrozumienia? Przykre też, że refleksję natury ogólnej co do samych sytuacji powodujących zwiększony hałas potraktowaliscie jako wspaniałą okazje do agresywnego ataku na mnie. Dzięki. Wyleczyliscie mnie z naiwnej wiary, że forum jest po to aby dyskutowac s sąsiadami. Pan Janeczek chyba nie zauważył, że po to ono jest, właśnie, bo trudno biegac po klatkach i rozmawiac ze wszystkimi.
wracając do watku dyskusji, ładny przykład dla dzieci, ale cóż, postawa egoizmu jest w zyciu bardzo wygodna.
Poza tym powiększenie piaskownicy będzie miec skutek taki, że na nasz plac zabaw przyjdzie jeszcze więcej dzieci z okolicy i będzie jeszcze większy tłok w tejże piaskownicy. A kopanie piłka w ściany tarasów to jest niby w porządku? Nikomu nie przeszkadza?
no ale w końcu jak rynna odpadnie to przecież jest fundusz remontowy. No ale jak widac należy okazywać szeroko rozumianą pobłażliwosć dla wszelkich objawów braku kultury, wtedy jest sie ogólnie poprawnym i mile widzianym we wspólnocie.

A swoją drogą szkoda, że nie przeszedł projekt obywatelski co do strefy rekreacji w rejonie ulicy Królewskiej, zabrakło 62 głosów.
Ale w końcu po co inni mają mieć miejsce do rekreacji, grunt że wasze dzieci mają. Starsi nie muszą. Mogą sobie posiedzieć na betonowym krawężniczku np przy śmietniku, albo się wyprowadzić.
Ciekawe, że tak gorliwy ojciec nie zaangazuje się w coś, co stanowi faktyczne zagrożenie dla dzieci- brak ogrodzenia placu zabaw położonego bezpośrednio koło parkingu.
Same progi zwalniające niewiele pomogą, kiedy dzieci wjeżdżają na jezdnię parkingu koło placu zabaw.
Czasem warto pomysleć.
pozdrawiam ze średniowiecza :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ladymi



Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 11

Post
Wysłany: 25-07-2013, 13:04:08    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Poruszone kwestie akurat mi nie przeszkadzają ale popieram wypowiedź przedmówczyni. Zawsze są dwie strony medalu, nie można ignorować potrzeb jednej strony zaspokajając tylko swoje. Zrozumcie prosze, że komuś może przeszkadzać to, co nam samym niekoniecznie. Jestem przekonana, że za 30 lat bedą wadziły nam rzeczy, które teraz są błahe.
I też jestem za ogrodzeniem placu ze względów bezpieczeństwa. Zdarza się, że Maluszki wybiegają niespodziewanie i krążą wokół aut a z poziomu kierowcy ciężko niekiedy zobaczyć szkraba chowającego się za autem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
panda



Dołączył: 08 Paź 2011
Posty: 14
Skąd: lokator k4/5

Post
Wysłany: 25-07-2013, 14:19:46    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Szanowna Pani Rito,

Na początku pragnę Pani gorąco podziekować za zgłoszenie zmiany podłożą pod plac zabaw.
Z przykrością dla Pani muszę stwierdzić, że Pan Janeczek nie ma złych zamiarów i nie jest egoistą a wrecz przeciwnie jest czynnym włascicielem wspólnoty dla których nie tylko sprawy związane z placem zabaw ale również z innymi szeroko pojmowanymi elementami zabudowy naszej wspólnej nieruchomości sa bliskie i leżą na sercu. Brał czynny udział w przeglądzie całej nieruchomości - był i jest nieocenionym ekspertem budowlanym pomocnym Zarządowi Wspólnoty. Udziela się zarówno na forum jak podczas osobistych rozmów z innymi właścicielami. Osobiście jakiś czas temu przedstawił mi pomysł ogrodzenia placu zabaw.

Sam jestem ojcem i mój syn do nie dawna również jezdził na jezdziku (samochodziku)- jest to zabawka z plastikowymi kółkami i niestety nie widziałem modelu z ogumieniem aby wytłumić powstający hałas. Dla pocieszenie nie jest nie wiadomo jaki hałas. Nie bardzo widzę różnicę między zabawą na placu zabaw a jeżdzeniem samochodzikiem- prosze wybaczyć dla jedno i drugie jest to dozwolona zabawa na placu zabaw.

Zgodzę się z Panią, że kopanie piłki o bok tarasów jest niekulturalne- ja jakbym taką sytuacje zobaczył zwróciłbym uwagę zarówno osobie kopiącej jak i rodzicowi. Tak też czynie jak widzę jakieś zachowania nie kulturalne i z reguły przynosi to rezultat.

W sprawie powiększenie piaskownicy, niestety znowu muszę się zgodzić z Panem Janeczkiem - obecna piaskownica przypomina bardziej kuwete dla kota niż sprzet plenerowy służący do zabawy dla dzieci. W naszej wspólnocie jest bardzo dużo dzieci od 0-5 lat (dla przykladu w mojej bramie jest ich 5 plus dwójka w drodze) a w piaskownicy zmieści się max czwórka szkrabów. Ja za swoich młodzieńczych lat bardzo dobrze wspominam zabawy w piaskownicy i chciałbym podobne wspomnienia zaoferować moim dzieciom.

Dzieci z innych wspólnot zawsze będą przychodzić i uważam, że nie jest to zabronione, ponieważ nie jest to teren prywatny. Sam z synem korzystam z placów ościennych wspólnot.

Ja i podejrzewam że Pan Janeczek oddał głos za inicjatywą projektu obywatelskiego, lecz takie sa realia (jedni dostają a drudzy nie).

Nikt Pani nie wysyła do getta, ale muszę przyznać że Pani posty mnie trochę zaskoczyły- z jednej strony polityka prorodzinna a z drugiej brak wyrozumiałości do kulturalnych zabaw dziecięcych ( do takich wg mnie zalicza się zabawy na placu zabaw, czy jezdzenie jezdzikiem).

Przychylam się do prośby Pana Janeczka i zapraszam na plac zabaw, może uda się nam wtedy dojść do pewnego konsensusu i przekona się Pani, że ojcowie w naszej wspólnocie nie tylko tryskają jadem ale są pomocni właścicielom bezdzietnym.

Mam nadzieje, ze mój post nie będzie odebrany przez Szanowną Panią za jadowity, ponieważ również mianuję się gorliwym ojcem (uważam to za moją zalete).
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
janeczek102



Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 106

Post
Wysłany: 26-07-2013, 22:45:43    Temat postu: Gorzkie żale...
Odpowiedz z cytatem

Witam!

Dziękuję za pozytywne słowa Lokatora "PANDA".
Jest jedność w jakim kierunku zmierza grupa lokatorów (wspólnota mieszkańców).

Aby nie dolewać oliwy do ognia powiem jedno:
- proponuję założyć blog w temacie problemów natury osobistej.

Wierzę w to forum i widać, że spełnia swoje zadanie.
Jest tolerancja, jednak niepotrzbna para idzie w gwizdek.

Mamy wspólny cel jakim jest dobro tej Wspólnoty. Do października 2014 kończy się gwarancja i rękojmia. Proponuję skupić się na tym froncie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
rafalf



Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 58
Skąd: Wroclaw

Post
Wysłany: 01-08-2013, 14:28:52    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

z calym szacunkiem dla Janeczek102, mimo Twoich niewatpliwych, jak sadze, zaslug na polu bodowlanym i walki z deweloperem o wywiazanie sie z warunkow Gwarancji, nie zgadzam sie abys wypowiadal sie autorytarnie w imieniu calej Wspolnoty, w tym moim. W imieniu pewnej grupy lokatorow jesli tego chca - prosze bardzo.

Wracajac do meritum, uwazam ze Rita poruszyla bardzo wazny problem i dziwi mnie fakt, ze jak mniemam inteligentni ludzie, zamiast szukac rozwiazania korzystnego dla wszystkich, probuja wysylac ja do getta, czy gdziekolwiek indziej. Mamy Zarzad, a decyzje podejmujemy demokratycznie przez glosowania, wiec kazdy ma prawo powiedziec co mu lezy na sercu bez narazania sie na ostracyzm czy kpiny. Mam jedynie nadzieje, ze o ile Rita napisala calkiem powaznie, to post Janeczka102 byl tylko ponurym zartem.

Poprawcie mnie jesli sie myle, ale chyba dla wszystkich oczywistym jest, ze ludzie, ktorzy chca mieszkac wsrod innych, we Wspolnocie, wrecz MUSZA brac pod uwage zasady zycia spolecznego - mowi zreszta o tym nasz Regulamin. Dzieci sa dziecmi, ale to na rodzicach spoczywa odpowiedzialnosc za ich zachowanie. Rozumiem ze trudno zapanowac nad niemowleciem, ale np. kilkuletnie dziecko, ktore w sobotni poranek o 7 wydziera sie w nieboglosy calkiem dobra polszczyzna, mozna chyba uspokoic, prawda? To jest tylko i wylacznie odpowiedzialnosc rodzicow, tylko trzeba spojrzec ciut dalej niz czubek wlasnego nosa i dobro(?) wlasnego dziecka.

Ide o zaklad, ze poza Rita i jej starszymi sasiadami jest jeszcze mnostwo innych osob, ktore cenia sobie spokoj. Kto wie czy nie wiecej, niz tych, ktorzy nie potrafia, czy tez nie chca, zapanowac nad swoimi dziecmi.

Co do rozbudowy placu zabaw, to ze swej strony, oprocz dodatkowych atrakcji, proponuje postawic tam przynajmniej jedna kabine Toi-Toi (najlepiej w jakichs widocznych z daleka kolorach), bo drazni mnie widok dzieci wyprowadzanych jak psy na trawnik. Zalatwianie sie dzieci na trawniku, czy pod drzewkiem, podczas gdy ma sie dwa kroki do domu po prostu zle swiadczy o ich rodzicach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
panda



Dołączył: 08 Paź 2011
Posty: 14
Skąd: lokator k4/5

Post
Wysłany: 02-08-2013, 9:51:39    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Szanowny Panie rafalf,

Z Pana postu wynika, że Pan równiez nie posiada dzieci a dziecinne czasy ma Pan juz dawno za sobą albo chce Pan o tych czasach szybko zapomnieć. Poniewaz podejrzewam, że tym czasie załatwiał się Pan gdzie popadnie (proszę podpytać swoich rodziców) - taka jest natura tego wieku, wiec bardzo uprzejmie prosze o nie przyrównywanie dzieci do psów!!! Nie uważam za nic złego jak rodzic zaprowadzi swoje 2-3 letniego dziecko pod krzaczek przy ogrodzeniu, gdzie ono zrobi siku. Niech mi Pan wierzy, próbowałem na własnej skórze zaprowadzać dziecko do domu ale po kilku nie udanych próbach i zerowych sukcesach zrezygnowałem. Obiecuję Panu, ze jesli moje dzieci będą w stanie fizycznie powstrzymać swoją fizjologię dłużej, bede je zaprowadzał do domu. Obecnie jest to nie możliwe. Ale jeśli znajdzie się miejsce o wspomnianym toi-toiu i wspólnota wyrazi na niego zgodę - nie mam nic przeciwko. Nikt Pana ani Pani Rity nie wysyłał do getta, tylko w sposób każdemu właściwy zwrócił uwagę o dużej grupie osób z dziećmi.
Zgodze się z Panem w sprawie odpowiedzialności za wychowanie swoich dzieci jaka spoczyna na rodzicach. Proponuje jak Pan bedzie świadkiem takiego wydarzenia, może Pan zwrócić uwagę obywatelską. Prosze przed tem jednak pamietać o tym, że nie wszystkie dzieci są zdrowe, krzyki czy płacz mogą być symptomem poważnej choroby (dla przykladu podam dzieci autystyczne, nadpobudliwe, czy z ADHD).
Ja nie uważam się za egoistę, choć musze Pana zmartwić, że dobro moim dzieci jest na dla prorytetem, ale nie widzę w tym żadnego dziwadztwa, ba nawet wrecz przeciwne dla mnie osobiscie dziwactwem byłoby gdyby ktos myslał inaczej. W kontekscie całego tego wątku nie zauważyłem aby ktoś wypowiadał się w spósób świadczący o jego egoizmie, a że rodzice zabiera głos w obronie swoich dzieci, które tego głosu nie mogą zabrać, to jest i powinno być tak jak napisałem normą.
Również zapraszam na plac zabaw, gdzie może Pan porozmawiać z sąsiadami, wymienić się swoimi poglądami i poznać warunki w jakich bawią się dzieci.
Z tego co pamiętam na ostatnim spotkaniu wspólnoty regulamin nie zostal uchwalony ze względów formalno-prawnych.

Z wyrazami szacunku sąsiad
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
janeczek102



Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 106

Post
Wysłany: 02-08-2013, 12:05:57    Temat postu: Gorzkie żale...
Odpowiedz z cytatem

Witam!

Podzielam zdanie lokatora " panda". Nie wiem czemu ludzie tacy jak "rafalf" piszą takie bzdury. Takich głupio-mądrych ludzi aż strach się bać.
Może jest kryzys i siada już co niektórym na psychikę jednak aby w swoim gronie poróżniać ludzi przeciwko sobie.

Takich "judaszy" już przerabiałem, gdzie ewidentnie zamiast scalać, budować wspólnotę sieją ferment.

Dzieci były są i będą. Jak pisałem wcześniej Pana koleżance wiele jest miejsca dla Was w wielkiej płycie. Cisza spokój...

Jak ja mam z kimś problem to idę i rozmawiam, nie snuje jakiś teorii wyssanych z palca.

Te kabiny Toi Toi to śmieszny żart, ale widzę, że pasują do stylu wypowiedzi. Może ekrany akustyczne proponuje na balkonie?

Zachciało się sterylnych warunków.
W imieniu dzieci zapraszam na plac zabaw, trochę edukacji nie zaszkodzi.
Wielu rodziców chętnie by z Panem porozmawiało.

Ale wynalazek - masakra.

Administratora forum proszę o kasowanie wszelkich wpisów które mogą wywołać niepotrzebne zamieszki na Jarzębinach II.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ata



Dołączył: 01 Sie 2013
Posty: 14

Post
Wysłany: 02-08-2013, 14:16:48    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Do janeczek102 - w czym by panu taki toi toi przeszkadzal, ze uwaza pan ten pomysl za smieszny zart?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
rafalf



Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 58
Skąd: Wroclaw

Post
Wysłany: 02-08-2013, 21:23:00    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

@panda: milo mi ze w pewnych kwestiach sie ze mna zgadzasz. Grunt to znalezc kompromis i wspolne wyjscie z sytuacji. Trzymam kciuki za wiadoma sprawe Smile Jednak, z calym szacunkiem, analitykiem jestes kiepskim - dziecinstwo mialem wspaniale i kazdemu zyczylbym takiego Smile

@janeczek102: trudno znalezc mi slowa, zeby skomentowac Twoja wypowiedz. Obnazyles sie nam tutaj i przyznam szczerze, ze nie wiem jak z Toba rozmawiac. W zwiazku z tym rezygnuje. Powiem tylko, ze bardzo mi przykro, bo trudno musi Ci sie zyc, skoro wszystko co jest sprzeczne z Twoim pomyslem na rzeczywistosc traktujesz jako cos wrogiego i czego chcialbys sie pozbyc. Moim zdaniem to chore i niebezpieczne. Swoja droga jaka "wspolnote" chcesz tutaj "budowac i scalac": religijna, swiatopogladowa, rodzicielska? Poki co mamy Wspolnote Mieszkaniowa i nalezymy do niej wszyscy: Ty, ja, Rita, Panda i wiele innych osob o czesto odmiennych pogladach. Zyc musimy wspolnie wiec daruj sobie epitety, szczucie i osobiste wycieczki, otrzyj piane z ust, uczesz sie i ladnie przepros Rite, mnie i tych ktorych zdazyles obrazic.

@ata: dzieki za post; zart, jak zart - powinien byc smieszny, wiec widocznie mi sie udal Wink

@wszyscy: pomysl z toi-toiem byl byc moze przerysowany, ale rzucony po to zeby pokazac ze sa bardziej cywilizowane sposoby na zalatwianie potrzeb fizjologicznych przez ludzi (zwlaszcza dzieci) niz chodzenie/wyprowadzanie pod drzewko czy trawnik, na utrzymanie ktorych wszyscy sie skladamy. To kwestia przyzwoitosci, ktorej jak wierze, wiekszosci z nas nie brakuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Pawels



Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 4

Post
Wysłany: 04-08-2013, 17:20:44    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Hehe..no tak monopolowy już mamy postawmy jeszcze toi toia i ławeczki będziemy mieli komplet - a ciszy i spokoju wieczorami nam nie zabraknie:)...
Niestety ale większość mieszkańców ma lub będzie mieć dzieci, a te drą się ile wlezie, biegają i siusiają gdzie popadnie i taki ich urok i prawo...to tak jak z wiertarką za ścianą ..niby Nas drażni ale do 22:00 może sobie drażnić.
Są ogólne przyjęte zasady i decydując się na zamieszkanie na osiedlu gdzie mieszka kilkaset rodzin należy się z tym liczyć, to nie jest puszcza kampinoska, gdzie wstaję się rano z żubrami i sowami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Złociste jarzębiny - Forum mieszkańców, ul. Zatorska, Wrocław Strona Główna -> Złociste Jarzębiny II Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group