Złociste jarzębiny - Forum mieszkańców, ul. Zatorska, Wrocław

[sapro]

Przykro się to wszystko czyta. Jako wspólnota powinniśmy starać zrozumieć sąsiadów i ich potrzeby. Wiadomo, że nie każdy jest kibicem i nie każdy ma potrzebę kibicowania ale nie widzę nic złego w tym, że grupa ludzi chciała się spotkać i wspierać naszą reprezentację. Przy okazji była na pewno możliwość poznania się, rozmowy...
Uważam mieszkańców za osoby kulturalne i inteligentne, dlaczego z góry zakładamy, że coś złego może się w tym garażu wydarzyć? Jesteśmy kibicami, nie kibolami.

Jestem właścicielem miejsca postojowego i nie mam nic przeciwko tej inicjatywie, uważam ją za nieszkodliwą społecznie. Bardzo mnie dziwi tak zdecydowany sprzeciw niektórych z Państwa w tej sprawie...każdy może mieć oczywiście własne zdanie ale po co tyle negatywnych emocji?

Pozdrawiam i życzę więcej wyrozumiałości.

[ata]

Sapro, tu od początku nie rozbija się o brak zgody na takie akcje tylko o brak wcześniejszych informacji o takich przedsięwzięciach a jedynie stawianie ludzi przed faktem dokonanym. Brakuje dialogu "przed" a "po" fakcie to właśnie wygląda to tak jak wygląda. A jak ktoś próbuje dopytać o szczegóły jak panowie rafalf czy ambroży to albo są atakowani albo nie otrzymują odpowiedzi. Jak to się zmieni to potem może być już tylko lepiej.

[mariusz 60]

Szanowni sąsiedzi, czytam ze zdumieniem to co piszecie Wydaje mi się że nie ma potrzeby sprowadzać rozmowy na takie „tory” jak są obecnie. Miałem przyjemność dwa razy uczestniczyć przez chwilę w oglądaniu(z małym dzieckiem) meczu Polski w garażu i moim zdaniem było wszystko ok z zachowaniem wszystkich dostępnych przyjętych norm. Była informacja od Pana Chowańca o spotkaniu – Ja taką otrzymałem dlatego w nim uczestniczyłem, może nie było odpowiedniej „uchwały” w tej sprawie no ale nie było chyba czasu, wydaje Mi się że te mecze to dobra intencja Zarządu i nie ma sensu tak na „ostrzu noża” do tego podchodzić, nie da się wszystkich zadowolić i rozumiem Państwa rozgoryczenie można zawsze się do czegoś przyczepić ale w tej sytuacji nikomu ani niczemu krzywda się nie dzieje.Nie ma ludzi nieomylnych może zostały popełnione jakieś błędy, nie każdy został poinformowany udzielił formalnej zgody tutaj maja Państwo rację ale czy jest sens tak się denerwować?!Zostawmy energie na zabranie marcowe i na sprawy naprawdę istotne.Pozdrawiam:-)

[sapro]

Dokładnie to mariusz_60 miałem na myśli. Nikomu się krzywda nie dzieje. Również wcześniej otrzymałem stosowną informację od Pana Chowańca. Uznałem to za bardzo dobry pomysł i ciekawą inicjatywę, która może dodatkowo zintegrować mieszkańców.
Po co szukać problemu tam gdzie go nie ma.

[rychuwro]

[Dominik]

Witam Państwa serdecznie.
Po przeczytaniu całej dyskusji dotyczącej meczów naszej reprezentacji w garażu podziemnym, postanowiłem założyć sobie konto i wyrazić swój głos w tej sprawie.
Po pierwsze chciałbym stanąć w obronie Janka. Myślę że nasz sąsiad włożył dużo energii oraz czasu prywatnego w walkę z Triadą, aby ta wywiązała się z naprawy wszystkich uchybień związanych z niechlujnym wykonaniem naszego budynku. To dzięki jego zaangażowaniu, szereg usterek i uchybień został naprawiony. Uważam również że Janek jest odpowiednią osobą w zarządzie i na pewno nie jednemu z nas okażę swój czas i pomoc.
Po drugie pomysł związany z oglądaniem meczy w garażu to świetna inicjatywa. Podczas tych 3 spotkań, mogłem poznać i zamienić słowo z większą ilością sąsiadów niż przez ostatnie 5 lat. Oglądanie meczów odbywało się często w gronie rodzinnym z udziałem młodszych lub starszych dzieci. Myślę że brak formalnego załatwienia zgody podyktowany był tym iż było naprawdę mało czasu i droga oficjalna mogła by zakończyć się dopiero po Euro. Jestem właścicielem miejsca postojowego w garażu i podczas naszych spotkań nie zaobserwowałem niepokojących zdarzeń związanych z mieniem tam pozostawionym.
Po trzecie. Słowa kieruję do Pana Rafała. Otóż podczas całej dyskusji, domaga się Pan szacunku dla siebie i dla swojej małżonki, zupełnie nie okazując szacunku adwersarzom. Państwa wyjście podczas jednego z meczów, dobitnie pokazało za kogo ma Pan wszystkich kibicujących. Po pierwsze należy się przywitać, zamiast tego zostaliśmy potraktowani wrogim spojrzeniem. Rozumiem że może Pan nie być zainteresowany kibicowaniem, może nie lubi Pan piłki nożnej. To tylko i wyłącznie Pańska sprawa. Uważam jednak że żyjemy we wspólnocie i jeśli tak liczne grono, bez szkody dla mienia innych, chce wspólnie spędzić ze sobą czas, powinien Pan to uszanować i za cenę ważniejszego "ja" nie blokować inicjatywy. Osobiście nie życzę sobie aby w rozmowie o inicjatywie, mnie jako uczestnika spotkań, traktował Pan jako siejącego burdy kibola, chlejącego mocne trunki lub złodzieja czyhającego na mienie prywatne. Nie dla takich osób są to spotkania i każdy dokłada starań aby nic strasznego się nie stało.
Co do energii jaką zużywamy podczas oglądania meczu. W skali całego budynku jest to promil zużycia. Kwota niewspółmierna do atmosfery jaką udało się na spotkaniach wypracować. Jeśli to dla Pana nadal problem, proszę o wskazanie numeru konta na który możemy dokonać przelewu tak aby nie czuł się Pan stratny. Aby Pana przekonać do inicjatywy, zapraszam wraz z małżonką do wspólnej zabawy i kibicowania.

[Buka]

Witam Państwa serdecznie,
Jako właściciel miejsca postojowego w garażu podziemnym, nie wyrażam zgody na organizowanie tam imprez lokatorskich, spożywanie alkoholu oraz użytkowanie tej przestrzeni w sposób odmienny, aniżeli parkowanie samochodów.

Pozwolę sobie skorzystać z prawa nie wyrażenia zgody bez podawania argumentów. Wszystkie zostały bardzo słusznie już podane przez Pana Rafała oraz Pana Ambrożego .

Podczas czytania wcześniejszych postów nasuwa się smutna refleksja, że przed naszym społeczeństwiem nadal lekcja tolerancji i szacunku do drugiego człowieka jest do odrobienia.

[rychuwro]

[rychuwro]

[sapro]

[Buka]

Szanowny Pani Sapro,
Zachęcam do przeczytania uważnie mojego postu.
Wyrażnie napisałam, że lekcja szacunku i tolernacji jest do odrobienia przez nasze społeczeństwo, a zatem przez nas wszystkich.

Nie wiem skąd tyle jadu w Panu. Nie obraziłam Pana, ani nikogo innego.
Nie życzę sobie tego typu uwag pod moim adresem.

Jako właściciel powierzchni garażowej oraz mieszkaniowej mam prawo wyrażenia zdania wobec wszelkich inicjatyw dotyczących tychże nieruchomości - ich poparcia lub braku.
Każda opinia zasługuje na szacunek i zrozumienie, a z tego co wiem, wszelkie inicjatywy przechodzą demokratycznym głosowaniem.

Pozwolę się odnieść również do Pana Rychuwro i jego zarzutu wobec Pana Rafała i jego "obrażania".
W żadnej wypowiedzi Pana Rafała nie znalazłam obraz, obelg i insynuowania, że jego sąsiedzi to plebs.

Zachęcam jeszcze raz do kultury wypowiedzi i szacunku wobec drugiej osoby.

[sapro]

[Buka]

Panie Sapro,
Pan wyraził zgodę na kibicowanie w garażu i bardzo szanuję Pana zdanie.
Ja posiadam odmienną opinię i podobnej zgody na kibicowanie nie udzielam.

Temat uważam za zamknięty.

[rychuwro]

Daj spokoj sapro, nie ma co sie scierac z tego typu osobnikami. Trzeba ich olac. Panie Buka, zamknac to sobie mozesz co najwyzej drzwi od auta.

[Ambroży]